Najnowsze komentarze
Laska wyrwana na motocykl, to jak ...
Posiadam zx6r (2000 rok) od roku i...
Posiadacz mterocebry do: 5 Najgorszych pomysłów na 1 motocykl
Może tekst cholernie stary ale roz...
Z ciebie motocyklista jak z koziej...
Varadero 1000 do: media o motocyklach
a najwięcej na wszystkich forach d...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

08.04.2011 12:21

Terrorysci-motocyklisci

O dwóch takich...

Pierwszą osobą jest Rafał Motocyklista o dziwnie brzmiącym pseudonimie "Cycu". Porusza się Honda CBR 125 wzbogaconą o cały zestaw tuningowych naklejek z modelu CBR 929RR oraz jak to przystało na użytkownika japońskich motocykli posiada klejone i malowane owiewki. Jego głównym zajęciem jest jazda po parkingu przed Kauflandem w celu przetestowania widoczności nowego kasku TORNADO. Technikę jazdy zdobywał w takich grach jak GTA:San Andreas (stoppie, drift) oraz Test Drive (strzał ze sprzęgła oraz zmiana biegów). Rodzice postanowili zakupić dla niego specjalny zestaw tunera motorowerowego, w którego skład wchodził nowoczesny sprzęt taki jak wiertarka do rozwiercania wydechów, płyn Ludwik przydatny przy mocowaniu nowych naklejek, świece z Castoramy czy neony, już w pierwszych dniach okoliczni mieszkańcy poruszający się jednośladami przybywali do niego w celu podniesienia momentu obrotowego oraz dodania kilku KM. Rafał motocyklista jest autorem kilku bardzo ciekawych patentów pozwalających na objeżdżanie większych motocykli:

a) skrócony łańcuch,
b) łysa opona zmniejszająca tarcie,
c) tankowanie na stacji u wujka Janusza,
d) podczas pozdrawiania innego motocyklisty zamiast wyciągać lewą rękę w górę - chował prawą w dół aby zmniejszyć opór powietrza,



Drugą personą jest "Szofa" (dla znajomych Kredens), samozwańczy pogromca "preclozaurów". Ciężko określić jakim pojazdem porusza się owy niebezpieczny osobnik ponieważ jego motocykl o zabójczej mocy 600ccm3 został zarejestrowany jako motorower 49ccm3. W świecie motocyklowym krążą legendy o jego przestępczych wybrykach, jedna z historii opowiada o nieumyślnym spowodowaniu śmierci babci użytkownika Yamahy Virago 535 poprzez strzelanie z wydechu gdy owa starsza osoba odprawiała modlitwy za podniesienie wieku emerytalnego. Szofa nigdy nie uważał się za motocyklistę, oficjalnie twierdził, że prawdziwy motocyklista jeździ w kamizelce - naszym zdaniem po prostu jego pojazd był motorowerem zarejestrowanym 600/50 przez co pośrednio nie mógł być motocyklistą. Swoją przygodę zaczynał od Keeway'a 50 SPORT, już w dzieciństwie przejawiał odchyły na punkcie wkurwiania przypadkowych ludzi. Jego ulubioną miejscówką było podziemne przejście dla pieszych gdzie wkręcał swój pojazd do niebezpiecznie wysokich obrotów - oczywiście bez tłumika.
W wieku 20 lat zdał prawo jazdy na motocykl za 7 razem co pozwoliło mu uwierzyć w swoje umiejętności jeździeckie, dodając do tego oglądanie amerykańskich filmików stunterskich na lekcjach informatyki otrzymaliśmy niebezpieczną mieszankę. Największy wpływ na jego karierę była rejestracja na portalu scigacz.pl - admini od razu zauważyli jego potencjał i dzień po zalogowaniu dostał status VIPa oraz zestaw naklejek z logo forum.

Komentarze : 4
2011-04-12 21:27:20 normalnieotejporze

intendentka to kretynka. Sio stont!

2011-04-08 15:17:12 abstrahujj

oj tam pierdzielisz, niektore teksty naprawde dobre:)

2011-04-08 13:26:17 rossart

Lewa w gore inpotentko!

2011-04-08 13:08:02 intendentka

Wpisy bezsensowne, niespójne nie tylko faktycznie ale i stylistycznie. Brak ciągłości w ironii, trudno połapać się kogo wyśmiewasz, wyśmiewaczy czy tych momentami wyśmiewanych. Odnoszę to także do poprzednich wpisów (z kasakami HJC,ARAI) tam już zupełnie poplątanie z pomieszaniem. Ironii trzeba się nauczyć. Więcej dystansu i więcej jedności w działaniu a będzie może ok. Póki co wysmiewasz jedynei siebie. Możę to cel ale mi sięnie podoba Ocena 1

  • Dodaj komentarz

Tagi

dawcy (1), kawasaki (1), ogien (1), precle (1), Romet (1), terror (1)

Kategorie