Najnowsze komentarze
Laska wyrwana na motocykl, to jak ...
Posiadam zx6r (2000 rok) od roku i...
Posiadacz mterocebry do: 5 Najgorszych pomysłów na 1 motocykl
Może tekst cholernie stary ale roz...
Z ciebie motocyklista jak z koziej...
Varadero 1000 do: media o motocyklach
a najwięcej na wszystkich forach d...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

18.06.2011 14:20

5 Najgorszych pomysłów na 1 motocykl

Wielu przyszłych, prawdziwych motocyklistów zastanawia się co wybrać na pierwszy, poważny jednoślad. Dziś chciałbym przedstawić Wam 5 najgorszych pomysłów na 1 motocykl.

1. Suzuki GSX-R 600 k1
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych szlifierek jakie jeździły po naszych pięknych, polnych drogach. Niestety inżynierowie z Hamatsu nie poszczycili się weną twórczą przy tworzeniu designu maszyny co poskutkowało słabymi efektami przy wyrywaniu gimnazjalistek. Owy motocykl posiada tylko 6 biegów do przodu oraz elektroniczny wyświetlacz co skutecznie maskuje dobre wrażenie na młodych kobietach (CBR F3 posiada analogowy wyświetlacz kończący się na 300km/h).

2. Kawasaki ZX9R
Jeśli ktoś nie ma zamiaru bawić się w odpychanie 600tką na pewno zainteresuje się klasą królewską. Niestety opisywany model nie należy do czołówki tej zacnej elity, dlaczego? Legendarny Ninja dostał się na naszą listę z powodu zastosowania stelaży, uchwytów pasażera, pukających panewek oraz instrukcją zmuszającą do serwisowania co 6000 kilometrów (koszt sezonowego serwisu przekracza wartość motocykla). Jedynym plusem tego motocykla jest pękająca rama – osobnika posiadającego Kawasaki z pękniętą ramą można porównać do wojownika, który posiadł rany zdobyte na polu bitwy. Wystarczy, krótki tekst „jechałem 200km/h na 1 kole i pękła mi rama” i kobiety zapominają o odrażającym uchwycie pasażera, niestety analogowy wyświetlacz pokazuje tylko 280km/h co nie spodoba się żadnej osobie gustującej w historie o jeździe 300km/h po mieście.

3. Romet Z150
Ta strice sportowa maszyna nie nadaje się do nauki jazdy, brak ciężarków kierownicy czy miejsca na zamontowanie kufra od razu zdradza przeznaczenie tej bestii – terror. Jeśli nie masz w pobliżu toru gokartowego lub kościoła pod którym mógłbyś testować zbawienny wpływ jazdy bez wydechu na populacje 60 latków w Twojej miejscowości to daruj sobie ten sprzęt. Wyposażony w azbestowe zaciski hamulcowe z systemem automatycznego smarowania tarcz wazelinozolem T-56, szybko mrugające kierunkowskazy, długie światła oraz system wkurwiania pierdzeniem z wydechu sprawia, że lachony z gimnazjum boją się wyjść przed szkołę.

4. Honda Hornet
Ten gejohondowski wynalazek wyposażony w wykastrowany silnik z CBR F3 wygląda niczym simson S51 Enduro z zamontowaną oponą od ciągnika siodłowego. Na brak owiewek można wyrywać wyłącznie damskie odpowiedniki Dextera co i tak mija się z celem, ponieważ tak zaawansowane rozwojowo osobniki nie nabierają się na tanią bajere typu: „Zmęczyłaś się? Chodziłaś mi cały dzień po głowie„. Każdy prawdziwy motocyklista prędzej czy później będzie musiał nauczyć się jeździć na jednym kole aby pozyskać szersze grono fanek, niestety budowniczy Horneta wiedzieli, że będzie skierowany do gejoseksualnej części odbiorców i wyposażyli ten niegodziwy sprzęt w pękający uchwyt w bloku silnika.

5. Triumph 675
Nikt nie wie co to za marka, nikt nie wie co w tym modelu psuje się ani jakie ma plusy, do naszych testów trafił uszkodzony model prosto z fabryki co z góry skreśla ową markę. Pamiętajmy, że nie jest japońskim wytworem wyobraźni oraz wytwarza wkurwiający dźwięk słabo imitujący skuter z Biedronki.

Mam nadzieje, że przybliżyłem Wam temat wyboru pierwszego, prawdziwego motocykla. Teraz już wiecie jakie modele mają najmniejszy szacunek u płci pięknej, które mają najwięcej na liczniku i najszersze opony z tyłu. Teraz każdy prawdziwy motocyklista może kupić wymarzony sprzęt, nie martwiąc się o brak zainteresowania ze strony lachonów.

Pamiętajcie, motocykle używamy zgodnie z przeznaczeniem – wyrywamy tylko najładniejsze lachony (najlepiej fryzjerki i sprzedawczynie).

Edit:
Okazało się, że triumph dotarł do nas sprawny, po tygodniu spędzonym w ASO, mechanicy doszli do tego co było przyczyną tej niesamowitej awarii – brak paliwa w zbiorniku.

 

Wiecej na             http://blog.wyjdz.com

Komentarze : 14
2016-04-22 09:29:25 Yeromir

Laska wyrwana na motocykl, to jak kawaler pochwycony pod sklepem z alpagami - no ale każdy łowi jak umie. :-)

2016-04-21 22:17:15 wojownik ninja

Posiadam zx6r (2000 rok) od roku i w tym czasie rama mi pękła dwa razy.Tragedia! ! ! Chociaż muszę przyznać jak na 600-kę zapierdala jak żmija na koło idzie z 2-ki bez strzału ze sprzęgła a v-max jaki z niej wycisłem to 270 km/h . . .

2014-12-05 12:09:22 Posiadacz mterocebry

Może tekst cholernie stary ale rozwalił mnie tekst o wystraszonych gimnazjalistkach. Autorowi gratuluję poczucia humoru :d ... jeśli jeszcze żyje o.O

2013-03-05 15:39:45 OLO 1

Z ciebie motocyklista jak z koziej D..Y trąba.Jezdziłem Hornetem,k1,zx9 i człowieku to ty jesteś "gejomotocyklistą" każdy z tych motocykli jest stworzony do gumowania.

2011-06-19 17:15:28 off

To jest fajne w porównaniu do tekstów o kursie i egzaminie i podniecie na samą myśl o tym, że robię kat. A. Ja rozumiem, że to ekscytujące, bo sam byłem na tym etapie.. Nie chcę też w żaden sposób zniechęcać do pisania, ale czasem warto się zastanowić czy to co chcę napisać jest warte czytania...

2011-06-19 15:45:15 wierna czytelniczka :)

Niestety znam tego pana jedynie z tych wpisów :) Dużo osób ma podobne zdanie do mojego bo inaczej średnia była by dużo niższa. Tylko nikt nie komentuje.

Nie każdemu się musi podobać, więc nie mam do nikogo pretensji, po prostu chciałam jedynie zwrócić uwagę, że jest to tekst pisany z przymróżeniem oka :) Bo czasem trafiają się tutaj mniej rozgarnięte misiaczki, które wszystko biorą za pewnik.

Pozdrawiam :)

2011-06-19 12:49:49 Jupi

Fajnie chyba sam sobie dajesz te pozytywne komentarze. Może chciałeś naśladować styl brytyjski np z Top Gear, ale ci konkretnie nie wszyło i robisz sobie wrogów. Pozdro cwaniaczku

2011-06-19 02:07:21 wierna czytelniczka :)

Maleństwa moje, co się tak denerwujecie... Przecież to wszystko jest pisane dla jaj ;) Nikt tutaj nikogo nie obraża na serio... Mogę się założyć, że piszę to osoba jeżdżąca konkretnym sprzętem i z konkretnymi umiejętnościami, która po prostu dorobiła się takiego poczucia humoru. Zwróćcie uwagę , że po 1 posiada wiedzę ,a po 2 skupia się na takich szczególnych rzeczach. Nie umiem wam tego wyjaśnić... Po prostu trzeba czuć o co na prawdę kaman :)

2011-06-18 20:08:45 wilko

Bardzo nie fajny wpis. Prawdziwy pasjonat wali osiągi i lans, potrafi docenić 50 w dwusuwie i motocykl o pojemności 1800ccm. Jeśli przy wyborze jednośladu kierujesz się lansem to prędzej czy później skończysz na czyimś zderzaku machając do gimnazjalistek! Pozdro

2011-06-18 19:05:51 Kojot123

Jeździsz takim gównem jak romet z150, a obrażasz posiadaczy prawdziwego motocykla którym jest hornet?
Szkoda mi twoich kompleksów, zamiast mądry humor, to wymuszony, co widać...

2011-06-18 16:45:28 rossart

dzieks, rowniez pozdrawiam :)

2011-06-18 16:42:56 wierna czytelniczka

Będę tam z pewnością zaglądać ;)

Pozdrawiam ;)

2011-06-18 15:56:00 rossart

Pisze, ale na wlasnym blogu - http://blog.wyjdz.com

2011-06-18 15:25:16 wierna czytelniczka :)

Ahahaha ;D Się uśmiałam .Szkoda tylko, że tak rzadko piszesz :)

Co do licznika kiedyś miałam zabawną sytuację. Dzieci na wiosce podeszły do mojej hayki i zerkają do licznika( z USA , wiec mile na nim królują )... Po czym mówią " Łeee tylko 180 ... mojego wujka jest szybszy* .

  • Dodaj komentarz

Tagi

dawcy (1), kawasaki (1), ogien (1), precle (1), Romet (1), terror (1)

Kategorie