Najnowsze komentarze
Laska wyrwana na motocykl, to jak ...
Posiadam zx6r (2000 rok) od roku i...
Posiadacz mterocebry do: 5 Najgorszych pomysłów na 1 motocykl
Może tekst cholernie stary ale roz...
Z ciebie motocyklista jak z koziej...
Varadero 1000 do: media o motocyklach
a najwięcej na wszystkich forach d...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

08.04.2011 00:24

Romet vs Japonia

Jak zagiąć użytkownika japońskiej maszyny? Dlaczego użytkownicy Rometów mogą czuć się bezpiecznie? Na te oraz inne pytania odpowiada kilkukrotny mistrz prostej Piotr Rossavu.

Jak zagiąć użytkownika japońskiej maszyny? Dlaczego użytkownicy Rometów mogą czuć się bezpiecznie? Na te oraz inne pytania odpowiada kilkukrotny mistrz prostej Piotr Rossavu.


Wielu z nas spotyka na swojej drodze niebezpiecznych, agresywnych czy niedorozwiniętych użytkowników japońskich motocykli. My, posiadacze chińskiej myśli technologicznej (potocznie nazywanej Romet przyp-red) nie możemy pozwolić na dyskryminacje naszej grupy. Stanowimy większość rynku motocyklowego!

Tutaj zamieszczam kilka porad jak zachować się w krytycznej sytuacji przy spotkaniu z personem na tzw "Ścigaczu":

1 Ochrona bezmózgu.
Na wstępie zaczynamy śmiać się z jego kasku. Wielu pseudo-motocyklistów używa ochrony głowy firmy Arai czy HJC. To ich wielki błąd! Kaski te posiadają dużą odporność na uderzenia, podczas wypadku (pamiętajcie, że japońskie motocykle są niestabilne!) tudzież parkingówki ich kask nie rozpada się na części przez co nie amortyzuje uderzenia, inna sprawa wygląda z kaskami firmy TIGER - posiadają ładniejsze malowania, które chronią nas przed urazami. Ktoś zapyta "jakim sposobem?" - Otóż odpowiedź jest bardzo prosta! Malowniczy kask z dodatkami naklejek scigacz.pl przykuwa uwagę kierowców co pośrednio wpływa na naszą widoczność.

Każdy myślący użytkownik Rometa wie, że lepiej kupić kask za 50zł i wymieniać go przy każdej glebie niż inwestować w pseudo-bezpieczny kask Arai.


2. Ubranie.
Używanie skórzanych ubrań na motocykl to żydowski pomysł na wyciągniecie od nas pieniędzy. Podobno założyciel firmy Alpinestars sprzedawał drożdżówki w Auschwitz. Na szczęście zakupując Rometa w Polskim salonie dostajemy gratis kurtkę tekstylną chroniącą przed radioaktywnym deszczem z Fukoshimy. Proszę pamiętać, że nad ową kurtką pracował cały sztab chińskich technologów! Opracowali materiał, który podczas uderzenia przekazuje energie kinetyczną do podłoża - przecież każde dziecko wie, że asfalt w jakimś stopniu amortyzuje uderzenia.
Jazda w skórze nie pozwala opalać się podczas dłuższej trasy i niszczy kombinezon! Ktoś wydaje 1500zł na zielony kombinezon pod malowanie swojej Kawasaki a po tygodniu jazdy w słońcu ubranie zmienia kolor na pomarańczowy.

3. Motocykl
Japoński motocykl można rozpoznać po tym, że jest malowany, spawany u wujka Zdzisława lub ma niesprawne hamulce - im starszy model tym większe prawdopodobieństwo, że wymienione ubytki występują razem. W Rometach nie ma takiego problemu - każdy jest zadbany i w oryginale.
Można również ustalić pochodzenie obserwowanego pojazdu po dźwięku: Japońskie motocykle najczęściej posiadają przelotowe układy wydechowe generujące tanią podróbkę dźwięku prosto z Formuły 1. Użytkownik japońskiej maszyny najczęściej posiada ogromną ilość punktów karnych oraz całą teczkę mandatów do zapłacenia przez co musi pracować po 12 godzin dziennie aby nie stracić swojego sprzętu. Romet ma na to rozwiązanie, już w fabryce w Chin-chan-Hong śruby mocujące tablice rejestracyjną (jak i inne elementy) są wykonane z tanich materiałów, które pozwalają na odpadnięcie tablicy identyfikacyjnej jednoślad podczas przekraczania magicznej granicy 45km/h - podczas ucieczki przed policją mamy pewność, że informacje o naszym pojeździe nie zostaną spisane.


To tylko kilka sposobów na zdemotywowanie japońców. W następnym artykule postaram się przybliżyć technikę pokonywania Suzuki GSXR na torze w Poznaniu.

Komentarze : 3
2011-04-11 17:59:46 Abodroc

Ciekawie i humorystycznie napisane. Mam nadzieję, że chodziło o to, żeby rozśmieszyć, bo to straszne herezje są :D

2011-04-08 10:02:28 x-petra-x

" (...) jednoślad podczas przekraczania magicznej granicy 45km/h - podczas ucieczki przed policją (...) "

haha uśmiałam się nieźle ;P

2011-04-08 09:31:47 onn

Ja mojom 25 letniom Hondom rozwolam wszysztie Romety i Simsony we wsi. Ino jak się nie znosz to sie nie dozywoj.

  • Dodaj komentarz

Tagi

dawcy (1), kawasaki (1), ogien (1), precle (1), Romet (1), terror (1)

Kategorie